Od listopada 2013 roku, przez osiem miesięcy opiekowałam się Jankiem, byłam jego nianią. Janek miał wtedy 2 lata. Był wtedy dzieckiem leżącym i korzystał ze sztabu specjalistów, w tym fizjoterapeutów i logopedy. Widziałam jak mozolnie uczy się siadać i utrzymywać równowagę właśnie w pozycji siedzącej. Stawiał pierwsze kroki, ale jeszcze nie samodzielne. Widziałam bardzo duże samozaparcie zarówno dziecka, jak i jego rodziców. Janek jest dzieckiem bardzo radosnym, upartym (bardzo dokładnie wie czego chce, a czego nie), ze swoimi marzeniami. Poniżej historia Janka ukazująca aspekt medyczny.
„Jaś urodził się w 25 tygodniu ciąży, ważąc zaledwie 820g. Pierwsze pół roku swojego życia spędził na Oddziale Intensywnej Terapii w Zabrzu. Już w pierwszych tygodniach życia Jaś musiał przejść kilka operacji. Przez długi czas nie potrafił samodzielnie oddychać. Przez 122 dni był pod respiratorem, czego skutkiem była dysplazja oskrzelowo-płucna. Rozległe krwawienia (II i IV stopnia) spowodowały znaczne uszkodzenia mózgu oraz wodogłowie leczone zastawką komorowo-otrzewnową. Jaś cierpiał również na retinopatię wcześniaczą, aby uratować jego oczka, został poddany laseroterapii. W związku z tak trudnym startem boryka się z wieloma problemami, m.in. mózgowe porażenie dziecięce, hemiplegia, opóźnienie w rozwoju, padaczka.”
Jest możliwość przekazania 1% na rzecz rehabilitacji Janka.