Życie do góry nogami. To możliwe. A już szczególnie u pinczera, który dostał drugie życie. Poniżej świat okiem pinczera.
Cześć!
Jestem Iskra, mam 6 miesięcy.
Uwielbiam mięciutkie koce, kołderki i wszystko co cieplutkie i puszyste.
Mogę się w nich turlać, zakopywać no i co najważniejsze,
pozwalam sobie wtedy robić zdjęcia.
Mój człowiek lubi robić zdjęcia, ale to mi przeszkadza w zabawie,
a gdy śpię to co mi tam. 🙂
Nie psocę w domu, no chyba, że znajdę jakąś butelkę lub inną ciekawą rzecz leżącą samotnie na mojej drodze – zawsze chętnie sprawdzę czy można ją przegryźć.
Butów nie dotykam, bo wiem, że człowiek byłby smutny
– a ja lubię gdy człowiek jest wesoły.
Zawsze cieszę się, gdy go widzę, nawet w środku nocy!
Skaczę wtedy z radości i merdam ogonkiem ile sił.
Chętnie pomagam w kuchni, bo przecież żaden okruszek nie może leżeć na podłodze.
Lubię czytać gazety, leżeć na pleckach i wymyślać nowe, coraz wygodniejsze pozycje.
Jak człowiek rano suszy włosy, to ja leżę sobie obok,
albo wchodzę pod prysznic, to fajna miejscówka, mogę się tam powygłupiać.
Biegać najbardziej lubię w lesie, mogę wtedy szaleć do woli,
jednak zawsze mam oko na człowieka – nie chciałabym żeby się zgubił.
W samochodzie zwykle śpię, chyba, że mam ochotę zobaczyć trochę świata,
wtedy wskakuję na półkę i przyklejam nos do tylnej szyby.
Te szyby to śmieszna sprawa, w domu też się brudzą od mojego nosa.
Węch mam świetny, wyczuję smakołyki
choćby były schowane na najwyższej półce w kuchni.
Jak dostaję smakołyka, to w nagrodę robię kilka sztuczek dla człowieka
– niech wie, że go rozumiem. 🙂
Mam bliskiego kumpla i koleżankę, jak się spotykamy to człowiek ma 3 godziny dla siebie,
bo my wtedy biegamy i zajmujemy się sobą.
Gdyby tylko człowiek mógł spędzać ze mną cały dzień – wtedy byłoby cudownie!
Buziaki!
Pinczer Średni – Iskra!
Tak się zmieniłam. Na zdjęciu nawet wygląda na to, że spoważniałam. 😉